Dużo gadania, mało działania. Jak dotąd poczynania Lazio na rynku transferowym nie można uznać za pasjonujące. Świętowaliśmy już fakt wykupu karty zawodniczej Mauro Zarate, ciepło przywitaliśmy Albano Bizzarriego (który może pomóc swoim doświadczeniem), a także Eliseu. Transfer tego ostatniego, miejmy nadzieję, okaże się trafny, podobnie jak to miało miejsce w przeszłości w przypadku Kolarova i Lichtsteinera, którzy przychodząc do Lazio byli w dużej mierze anonimowi. Pozostałe operacje transferowe są jednak w dalszym ciągu wstrzymane. W tym przypadku warto wspomnieć, że już za tydzień piłkarze Lazio pojadą na przedsezonowy obóz przygotowawczy, a nowy szkoleniowiec, Davide Ballardini będzie musiał prowadzić zajęcia z grupą niemalże 40 zawodników! Co więcej, zespół wymaga wzmocnień. Od ubiegłego sezonu wszyscy żyjemy przekonaniem, że wystarczy pozyskać trzech piłkarzy na trzy różne pozycje. Mowa tutaj o graczach centralnych - obrońcy, pomocniku i napastniku. Teraz, mając na uwadze ewentualne odejścia Pandeva i Ledesmy, należałoby pomyśleć nie o trzech, a pięciu nowych zawodnikach. Są kluby, które znakomicie radzą sobie podczas obecnego mercato. Myślę tutaj przede wszystkim o Napoli, które już zapewniło sobie usługi takich graczy jak Quagliarella, Cigarini, De Sanctis i Campagnaro. Nie gorzej ma się Genoa, która sprzedała kilku piłkarzy z dużym zyskiem i wciąż ma jeszcze sporo gotówki do wydania. Nie zapominajmy też o Palermo, Udinese czy Fiorentinie, która najpierw ogłosiła swoistą posuchę transferową tego lata, by później negocjować zakup Drenthe. A Lazio? Pandev i Ledesma blokują jakiekolwiek ruchy transferowe, co z pewnością nie można zaliczyć do pozytywów. Od trzech lat napominamy prezydenta, by rozwiązał kwestię nowego kontraktu dla Pandeva, a Macedończyk ostatecznie traci cierpliwość i prosi o zielone światło na odejście z klubu. Nadszedł czas wyborów. Miejmy nadzieję, że w przeciągu tygodnia otrzymamy kilka odpowiedzi. Jak dobrze byłoby przeczytać ważne i oficjalne komunikaty - wykup Matuzalema, niezbędny exodus niektórych zawodników oraz rozwikłanie spraw związanych z Ledesmą i Pandevem i poznanie nazwisk ich następców. Dosyć słów... nadszedł czas, by przejść do czynów! 
Guido De Angelis
|