Simone Inzaghi na konferencji prasowej przed jutrzejszymi derbami z Romą przyznał, że jego zespół wie jak skrzywdzić Giallorossich.

- Być może, w teorii, jesteśmy faworytami. Te mecze to jednak zawsze coś zupełnie innego niż wszystkie pozostałe. Trochę dziwne, że gramy je już w 2 kolejce, co nigdy nie zdarzyło mi się jako zawodnikowi, jak i trenerowi. Lata lecą, a ja zawsze czuję jakby to były moje pierwsze derby.

- Jesteśmy dobrze przygotowani i skoncentrowani. Musimy podejść do tego spotkania z taką samą pokorą i duchem poświęcenia, jak to zrobiliśmy w tamtym tygodniu na Marassi. Nie możemy jednak zapomnieć o odwadze, ponieważ znamy swoje silne punkty i wiemy jak skrzywdzić Romę. Zagramy przeciwko silnej drużynie, która sprzedała kilku graczy, ale jednocześnie kilku mocnych sprowadziła i zatrzymała Aleksandara Kolarova czy Edina Dzeko.

- Roma ma dobrze przygotowanego trenera, który wykonywał bardzo dobrą pracę z Szachtarem Donieck. Wydaje się, że gracze za nim podążają, a do tego mieli dobry pre-season.

- Mamy wszystkich graczy do naszej dyspozycji za wyjątkiem Wallace`a i Jordana Lukaku. Lucas Leiva jest gotowy do gry i myślę, że wyjdzie w pierwszym składzie, potem wybiorę pozostałych pomocników. 

- Ludzie sugerują, że Roma może coś zmienić po ich remisie 3:3 z Genoą i jeśli użyją Alessandro Florenziego na skrzydle w miejsce Justina Kluiverta, to sprawi, że będą trochę bardziej defensywnie nastawieni. To mimo wszystko wciąż to samo ustawienie, a sama filozofia gry Fonseci jest ciekawa i na pewno sprawią nam problemy.

- Czy media ignorują Lazio? Jestem do tego przyzwyczajony. To mój czwarty sezon tutaj i nikt przez lato nie rozmawiał o Lazio. Teraz nagle stawia się nas za faworytów w derbach, podczas gdy kilka dni temu nie byliśmy nawet stawiani wśród top 5 ligi. Wiemy, że mamy w sobie jakość. Musimy połączyć to jednak z odpowiednim tempem gry, determinacją, ciężką pracą i poświęceniem - zakończył Inzaghi.