Po kilku dniach zasłużonego odpoczynku, w niedzielę 3 stycznia do gry wraca Serie A i od razu wskakujemy na wysokie obroty i granie co trzy dni. Kolejną przejażdżkę rozpoczynamy od przystanku w Genui. Lazio wykorzystało okres świąteczno-noworoczny na trochę odpoczynku i wykurowania się. Zawodnicy mieli niecały tydzień wolnego, po czym 29 grudnia powrócili do pracy w Formello. Po kontuzjach wracają Lucas Leiva i Francesco Acerbi, jednak na co najmniej dwa tygodnie drużyna straciła Joaquina Corręę. Na zajęciach pojawił się również Senad Lulic, który od lutego zmaga się z urazem kostki. Najbliższe dni, to dla kapitana Orłów okres decydujący o przyszłości i o tym, czy Lazio wejdzie na rynek w poszukiwaniu nowego wahadłowego. Genoa przeżywa aktualnie ciężki okres. Ekipa z północy Włoch w 14 kolejkach zdobyła zaledwie 10 punktów i zajmuje miejsce w strefie spadkowej Serie A. Prezes Enrico Preziosi zwolnił wobec tego trenera Rolando Marana i w jego miejsce zatrudnił starego znajomego Davide Ballardiniego, który klub z Ligurii objął po raz czwarty w karierze. Mimo słabego dorobku punktowego, w Genoi jest kilka postaci na które trzeba uważać. Mowa chociażby o odbudowującym się ostatnio Matii Destro, 19-letnim pomocniku Nicolo Rovelli, który po sezonie przenosi się za 10 mln euro do Juventusu, czy wiecznie żywym Goranie Pandevie. Nowy nabytek Genoi, a więc Denis Vavro, wypożyczony z Lazio nie znajdzie się jeszcze w kadrze zespołu, bowiem nowe nabytki można rejestrować do gry dopiero od 4 stycznia, gdy oficjalnie otworzy się zimowe mercato. Początek spotkania w niedzielę o godzinie 15:00. Transmisja w Eleven Sports. Prawdopodobne składy: Genoa: Perin; Masiello, Radovanovic, Criscito; Zappacosta, Lerager, Badelj, Behrami, Czyborra;Pandev, Destro Lazio: Reina; Patric, Acerbi, Radu; Lazzari, Milinkovic-Savic, Leiva, Luis Alberto, Marusic; Caicedo, Immobile
|