Maurizio Sarri nie był zadowolony z postawy Lazio w meczu z Atalantą i wskazywał na coraz trudniejszą sytuacje drużyny w ligowej tabeli. - Tabela staje się dla nas coraz trudniejsza i szkoda, że w pierwszym bezpośrednim spotkaniu z Atalantą wygraliśmy tylko 3:2, bo w przypadku równego podziału punktów na koniec sezonu, to oni będą wyżej. Dzisiaj Atalanta była zdrowa i stanowiła dla nas duży problem. Ich sposób gry wiąże się z dużym wysiłkiem fizycznym i psychicznym i gdy tak jak dzisiaj, mają pełną i zdrową kadrę, to zdobycie punktów przeciwko nim staje się bardzo trudne. - Słowa Lotito i Fabianiego o tym, że kadra jest kompletna? Muszę się skupić na zespole, a nie na mercato. Nie interesuje mnie ten temat, jeśli oni mówią, że kadra jest kompletna, to widocznie tak jest. - Nie róbmy dramatów, postaramy się rozpocząć wszystko od nowa i odzyskać mentalny blask, którego nam aktualnie brakuje. Dzisiaj nie udawało nam się wyjść z pressingu Atalanty, a gdy w końcu sobie z tym poradziliśmy w ostatnich 20 minutach meczu, to stworzyliśmy sobie 3-4 sytuacje bramkowe. - Nie martwię się o przyszłość. Nie znam dokładnie pomysłów prezydenta Lotito i nie mogę wejść do jego głowy. Nigdy nie miałem żadnych negatywnych uczuć względem prezydenta, czy dyrektora sportowego. Latem poprosiłem o pewnych zawodników, ostatecznie przyjechali inni. Trudno, to jest normalne, na świecie jest z 2-3 trenerów, którzy dostają takich zawodników jakich chcą. Istnieje zawsze wiele aspektów do oceny, w tym ten ekonomiczny. - Mam nadzieję, że jak najszybciej odzyskamy wszystkich kontuzjowanych graczy. Kilku zawodników musi wrócić do formy. Felipe Anderson wysyła ostatnio niezłe sygnały, a za Ciro długa droga i skomplikowany rok. Dzisiaj wieczorem wszedł z ławki, potem podszedł do karnego i pewnie go wykorzystał. Pedro wszedł na murawę ze świeżym spojrzeniem. Teraz musimy się zadowalać takimi rzeczami, mając nadzieję, że poziom wzrośnie - powiedział Sarri na pomeczowej konferencji prasowej.
|