Lazio oficjalnie rozpoczęło dzisiaj przygotowania do nowego sezonu, a o godzinie 12:00 po raz pierwszy jako trener Lazio głos zabrał nowy szkoleniowiec klubu Marco Baroni. - Musimy od razu zacząć pracę, a w rzeczywistości, nawet od wczoraj. Oddziedziczyłem zespół, który ma wypracowaną kulturę pracy, będziemy musieli jednak zintensyfikować coś co zawsze wznosiłem do zespołów, które prowadziłem, czyli aspekt wartości, które zawsze robią różnice zarówno w małych jak i dużych szczegółach. W piłce nożnej nigdy nie ma czasu, od razu musimy popracować nad poświęceniem, pasją i przywiązaniem do pracy. - Gdy dowiedziałem się o ofercie z Lazio byłem bardzo szczęśliwy, to najwyższy moment w mojej karierze. Jestem kimś kto kocha wyzwania i chcę to przenieść na zespół. Nie wolno nam się bać, musimy mieć w sobie pragnienie wyzwania, drużyna nie może grać dla siebie, a dla kibiców. Fani muszą to zobaczyć, trzeba to dostrzec, to jest wymiana, która musi się odbyć na boisku. Z moim sztabem będziemy nad tym wszystkim pracować. - Transfery? Nigdy nie myślę o tym czego potrzeba, a o tym co mam. Przybyli młodzi graczem, jestem zadowolony z procesu odmładzania kadry. - Taktyka? Pewne jest, że będziemy grali czwórką obrońców i dwoma skrzydłowymi. Następnie są pewne zmienne pomysły co do środka pola. Jest pewna struktura w której będziemy się poruszać, ale potem jest wszystko inne: równowaga, zaciekłość i umiejętność zaskoczenia rywala. Naszym celem jest poprawienie zeszłorocznego wyniku, mamy na to około 47 meczów, a celem jest aby było ich jeszcze więcej. To prawie 5 tysięcy minut na boisku, więc wszyscy zawodnicy w kadrze będą ważni. Każdy gracz musi w każdej chwili dać z siebie maksimum. - Maurizio Sarri dzwonił do mnie po nominacji z gratulacjami. Kiedyś przecięliśmy się w Serie C, jest między nami duży szacunek.
|